niedziela, 26 lutego 2012

Fenomen Minecrafta



Znużonym będąc w niedzielne popołudnie oglądnąłem na YouTube pewien film o grze Minecraft. Ceniłem wcześniej ową produkcję, lecz raczej z daleka. Nie wiedziałem również czym ona tak naprawdę jest. Spodziewałem się, że składa się jedynie z budowania klocków. Owszem tryb ten (Creative) również występuje, jednak dla mnie prawdziwym sensem jest tryb przetrwania (Survival). Zachęcony filmem Pana CSTG postanowiłem spróbować swych własnych sił. I co? I świat Minecrafta wciągnął mnie na dobry tydzień.  Postanowienie by w ferie uczyć się do matury srał pies. Kopalniane rzemiosło na dobre wyrwało mi kilkanaście godzin z życiorysu. Wreszcie ukończyłem swoje cele, jakimi były stworzenie dobrze prosperującej sieci kolejowej, paru kopalni oraz przytulnego domku. Jednak po tym wszystkim dalsze granie utraciło swój pierwotny sens. Znudziło się? Niekoniecznie. Zabrakło pomysłów? Poniekąd. Nieubłaganie zbliżająca się matura? Oj tak… To prawdziwy pożeracz życia!

Minecrafta polecam osobom kreatywnym, mającym w cholerę wolnego czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz