poniedziałek, 27 maja 2013

Łomża niefiltrowana


Zasmakowałem ostatnio piwa o nazwie Łomża Export Niefiltrowane. Butelka ma bardzo fajny kształt, wyjątkowo podłużny. Z etykiety na niej można wywnioskować, że ów browar zawiera 5,7% alkoholu oraz ekstrakt na nieznanym poziomie. Cóż, albo producent tego nie wie, albo próbuje zataić tą informację. Przejdźmy do zapachu a ten jest dość mało intensywny. Piwo jak przystało na niefiltrowane jest mętne, tak wiem, jest o tym jak byk napisane na etykiecie, ale mimo wszystko wolę o tym napomnieć. Wygląd również odpowiedni, ładny, delikatnie pomarańczowy. Pianka całkiem trwała, to cieszy. W smaku zaskakująco dobre, czuć drożdże, nie jest przesadnie gorzkie. Rzekłbym, że to taka tańsza odmiana piwa Żywego, czyli mojego faworyta od dłuższego czasu. Cena to około 3 PLN, czyli o złotówkę taniej od wspomnianego wyżej browaru, co stawia ową Łomżę całkiem wysoko w mym rankingu tańszych piw. Polecam.